Archiwum ‘Promocja’ kategorii
Pilot doświadczalny – historia prawdziwa
W dniu 20 maja w Aeroklubie Warszawskim odbyło się spotkanie z pilotem – legendą autorem książki „Pilot doświadczalny”. Napisana z humorem, ale pełna szczegółów lotniczych, rzetelnie przedstawiająca realia ustrojowe, lotnicza historia Pana Henryka Bronowickiego zainteresuje nie tylko pilotów.
Bezcenne było wysłuchanie opowieści pilota, który w WSK PZL-Mielec oblatał 488 nowo wyprodukowanych samolotów tłokowych, turbinowych i odrzutowych, takich jak An-28, An-2, M-18 Dromader, M-20 Mewa, TB-9 Socata, M-26 Iskierka, M-28 Skytruck, M-28 Bryza, M-15 Belfegor, TS-11 Iskra, I-22 Iryda. Jako pilot doświadczalny latał na 56 typach samolotów, ogółem wykonał 14099 lotów w łącznym czasie 9526 godzin. Wcześniej latał na szybowcach, zdobył diament do złotej odznaki szybowcowej. Z zapartym tchem słuchali Pana Henryka Bronowickiego lotnicy reprezentujący różne pokolenia, potem zadawali pytania. Chętni mogli zakupić książkę i uzyskać autograf autora. Książki rozeszły się momentalnie.
To drugie wydanie książki. Najpierw trudno było znaleźć wydawcę, bo choć zawierała wiele inżynierskich i lotniczych szczegółów, to przedstawiała również kontekst historyczny. Gdy już wydawca się znalazł, zakupił prawa autorskie – a nakład się szybko wyczerpał – nie był zainteresowany wznowieniem. A popyt czytelników był ogromny, czego świadectwem były setki lików i komentarzy zamieszczanych na Facebooku pod publikowanymi przez autora fragmentami. Wreszcie Wydawnictwo Awiator Kancelarii Radcy Prawnego Tomasza Siembidy w Warszawie podjęło się drugiego wydania.
Zakup książki możliwy jest jeszcze w Fundacji „Biało-Czerwone skrzydła” tutaj >>
Świętowanie pod Zamkiem
Zamek Królewski w Warszawie w ramach cyklu imprez z okazji jubileuszu 50-lecia odbudowy zaprosił mieszkańców i turystów do Ogrodów Królewskich na pokaz i loty na uwięzi balonu na ogrzane powietrze pilotowanego przez Jacka Bogdańskiego – zwycięzcę wraz z Mateuszem Rękasem Pucharu Gordona Bennetta w 2018 roku.
Było na co popatrzeć, a odważni skorzystali z możliwości podniebnej przejażdżki. Dzieci i te małe i dorosłe dzieci w sercach – były zachwycone widokiem Zamku i Ogrodów Królewskich z pokładu balonu.
Organizatorem lotów balonem na linach oraz wieczornego pokaz balonu podczas koncertu na Podzamczu był pilot Jacek Bogdański i Fundacja Balonowa Strona Nieba.
Jubileusze na Sadybie
W dniu
22 kwietnia 2023 rozpoczęły się Dni Sadyby,
a w ich ramach obchody jubileuszu
100-lecia Sadyby. W tym dniu swoje
90-lecie obchodziła też Szkoła Podstawowa
Nr 115 im. Wandy Turowskiej przy ul. Okrężnej 80. Z tej podwójnej okazji
na dziedzińcu szkoły odbył się pokaz i loty na uwięzi balonu
na ogrzane powietrze pilotowanego przez Jacka Bogdańskiego – zwycięzcę wraz z Mateuszem Rękasem Pucharu Gordona Bennetta
w 2018 roku.
Dzieci i młodzież chętnie korzystali z możliwości podniebnej przejażdżki.
Z drugiej strony szkoły
przy Skwerze Ormiańskim
w nowo otwartym Pawilonie stowarzyszona część Sadybian uczestniczyła
w wydarzeniach kulturalnych.
Niebawem Pawilonem zarządzać będzie zwycięzca przetargu
na dzierżawę Pawilonu.
Miejmy nadzieję, że z imprez tam organizowanych będą mogli korzystać wszyscy zainteresowani mieszkańcy Sadyby i że nie zabraknie wydarzeń dedykowanych
i dzieciom i seniorom. Można skorzystać z idei patronki szkoły, która po wojnie organizowała m.in. pokazy kina niemego przy muzyce fortepianowej, a dochody z tego tytułu angażowała na pomoc uczniom szkoły.
Latanie w Szwajcarii
W dniach 21-29 stycznia 2023 w Château-d’Oex
w Szwajcarii, w kantonie Vaud, odbył się
43. Międzynarodowy Festiwal Balonowy. Wzięło w nim udział 4 polskich pilotów. Vincent Lamort de Gail udzielił mi obszernego wywiadu, a Krzysztof Kosobudzki i Wiesław Szwaczko udostępnili zdjęcia. Na tej podstawie oraz sprawozdań organizatorów powstał artykuł „Alpejska Marzanna”.
Wydawnictwo odstąpiło od publikacji mojej relacji, udostępniam ją zatem w zakładce Imprezy w pliku pdf Alpejska Marzanna, bogato ilustrowanym zdjęciami.
Organizatorzy zapowiedzieli kolejną 44. edycję Festiwalu w Château-d’Oex w dniach 20-28.01.2024. Może relacja z tegorocznej imprezy zachęci kogoś do udziału.
Odlotowa Małopolska
W dniach od 31 marca do 2 kwietnia 2023 odbyła się druga edycja międzynarodowego Małopolskiego Festiwalu Balonowego „Odlotowa Małopolska”.
Balony startowały z Białki Tatrzańskiej, okolic Czorsztyna oraz z Lotniska Aeroklubu Nowy Targ.
W ramach festiwalu załogi odbyły trzy loty i rywalizowały w trzech konkurencjach sportowych.
Drugą edycję Małopolskiego Festiwalu Balonowego „Odlotowa Małopolska” wygrał Damian Nyczka, balon „Jegger”, znak Sp-BLL – 2883 pkt i otrzymał Puchar Marszałka Województwa Małopolskiego, 2. miejsce zęjła Rita Becz (Węgry) balon „Red”, HA-918 – 2622,a 3. Sławomir Jurkiewicz, balon „Kukurydza”, SP-BKR – 2591.
Tomasz Raszka (5.) reprezentujący Kraków Balloon Team, otrzymał także Puchar Prezesa Małopolskiej Organizacji Turystycznej za wygranie sobotniego porannego lotu.
Ponadto Tomasz Gajewski otrzymał Puchar Burmistrza Nowego Targu za zwycięstwo w pierwszej konkurencji balonem Skywalk.
Wydawnictwo odstąpiło od publikacji mojej relacji, udostępniam ją zatem w zakładce Imprezy w pliku bogato ilustrowanym zdjęciami moimi oraz udostępnionymi przez Kraków Balloon Team.
Radości z latania
Bardzo dziękuję za życzenia
Z okazji Świąt Wielkanocnych
życzę zdrowia, spokoju w sercu
i radości z latania na każdy pogodny dzień.
Wiosnę rozpoczęłam wspaniale, dwukrotnie mogłam podziwiać z kosza balonu na ogrzane powietrze, jak zima ucieka w góry, a pola, lasy i łąki budzą się do życia. Sezon rozpoczęty!
W zakładce imprezy udostępnię kalendarz imprez balonowych, zarówno zawodów sportowych, festiwali, jak
i fiest organizowanych lokalnie.
Można zgłaszać informacje o nowo planowanych imprezach!
Niestety w kwietniu nie ukazała się publikacja mojego tekstu, ale wkrótce w tejże zakładce podzielę się relacjami z imprez, w których brałam udział lub o których opowiedzieli mi ich uczestnicy; będzie m.in. o Alpach Szwajcarskich.
Wodowanie na pustyni
Wodowanie na pustyni na zakończenie przygody z Katarem? O lotach balonami w scenerii wschodzącego słońca opowiedział mi Marek Michalec z Krakow Balloon Team.
Na zakończenie cyklu imprez uświetniających zakończenie rozgrywanych w ubiegłym roku Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Katarze w dniach 19-29 stycznia 2023 odbył się 3. Festiwal Balonowy w Doha. Wzięło w nim udział 50 załóg z różnych stron świata (z Danii, Francji, Kataru, Litwy, Słowacji, Słowenii, Turcji, USA, Wielkiej Brytanii), dwie brazylijskie załogi nie przybyły w związku z oczekiwaniem na balony, które startowały wcześniej w Albuquerque. Nie zabrakło polskich reprezentantów. Tym razem były to aż cztery załogi: 1. Marek Michalec, Dawid Długosz, Sabina Hawryłko balonem „Małopolska”, 2. Eryk Czarkowski, Anna Gajewska, Jerzy Lupa balonem „RMF”, 3. Jacek Bogdański, Piotr Lubaczewski „Łatkiem”, 4. Krzysztof, Kacper i Marcjanna Borkowscy balonem żółto-zielonym. Przylecieli do Doha samolotem, w ten sposób przybyły też wcześniej balony z wyposażeniem – dokładnie zabezpieczone, czekały na załogi w hangarze.
Organizatorzy zapewnili każdej załodze samochód z kierowcą oraz jedną osobą do pomocy przy rozkładaniu i składaniu balonu. Kierowcy z małym doświadczeniem i zupełnym brakiem praktyki w jeździe po pustyni, zostali poinformowani, jak należy przygotować samochód do jazdy po pustyni, w którym momencie i ile (ok. 1,5 atmosfery) spuścić powietrza z opon, żeby przejechać przez pustynię. Załogom pomagał też nasz rodak Paweł „Lojak” Kozarzewski, który w Katarze gości często latając tam paralotniami i dronem. Był im także przewodnikiem po pustyni, wszak spenetrował ją z góry dokładnie, ujeżdżał też wydmy specjalnym suwem.
Loty odbywały się rano, a wieczorem nad zatoką w Doha co dzień odbywały się nocne pokazy części podświetlonych balonów. Wyjątkowy był dzień 20.01.2023, kiedy w porcie miały rozbłysnąć wszystkie 50 balonów. Jednakże zbyt silny wiatr znad Zatoki uniemożliwił postawienie wszystkich balonów. Na scenie odbywały się występy muzyczne, na ekranach wyświetlano filmy z lotów na poprzednich festiwalach.
Dodatkową atrakcją były balony „special shape”, m.in.: żarówka, słońce, serce, truskawka. Nie udało się postawić ufoludka, to zbyt trudny kształt przy morskiej bryzie na terenie okolonym z trzech stron przez morze. Galę podziwiali turyści z całego świata.
O godzinie 4.00 rano codziennie odbywały się odprawy, na których omawiano warunki pogodowe, a gdy były łaskawe wyjeżdżano w teren na start. Starty odbywały się z poziomu morza, a loty były dopuszczalne do wysokości 600m (2000 ft) z ominięciem stref wojskowych. Wiatry były bardzo ciekawe, dawały możliwość zmiany kierunku na różnych wysokościach często nawet o ponad 90°. Prędkości wiatru przy ziemi wahały się od 2 do 5 m/s.
Piloci wykonali pięć lotów. Dwa pierwsze starty były sprzed stadionu Kalifa.
Kolejny lot we wtorek, dzień po obfitym deszczu, był szczególny. Załogi wyjechały na start do oazy położonej w głębokiej pustyni, po drodze mijając przelotne opady. Dołem wiał wiatr północny, a górą powrotny prawie południowy wiatr. Pustynię przecinały wydmy i …jeziora. Powstały po deszczu i nie zdążyły odparować. Woda nie wsiąka w twarde podłoże, na którym gromadzi się sól. Część pustyni była piaszczysta, część kamienista. Z balonu w dali na południu widoczna była pustynia skalista w Arabii Saudyjskiej.
Piloci starali się minąć osady Beduinów i wydmy, na które nie powinno wjeżdżać się samochodami pick-up nie przystosowanymi do jazdy po pustyni. Marek Michalec „Małopolską” wylądował niedaleko za jedną z osad. Składała się z jednego namiotu i przyczep campingowych. Jej mieszkańcy zaprosili załogę na kawę, śniadanie i opowiedzieli o panujących zwyczajach. Budują takie obozy na pustyni na kilka miesięcy w roku od listopada do kwietnia. Uprawiają trzy sporty: wyścigi na wielbłądach, sokolnictwo i hodują konie arabskie. Przyjęli polską załogę bardzo życzliwie i gościnnie. Nie stanowił problemu brak okrycia twarzy jasnowłosej Sabiny, nieprzygotowanej na taką wizytę.
Kłopoty z łącznością, mimo zabrania dobrych GPS, uniemożliwiły kontakt z drugim pilotem z Krakow Balloon Team Erykiem Czarkowskim. Eryk minął osady, Musiał szukać miejsca do lądowania po długim locie, a wokół niego jeziora. Kierunek wiatru nie pozwalał na manewry, a poza tym wiatr stawał się mocniejszy. Szybki ogląd sytuacji i decyzja – lądowanie na małej wysepce jeziora po wyhamowaniu balonu na wodzie. Wyjątkowe!
Następnego dnia start do lotu miał miejsce w Lusajl przy nowo budowanym torze formuły 1, z widokiem na jeden z mundialowych stadionów.
Ostatni lot odbył się ze startu z Katara Beach z przelotem nad polską ambasadą i całą Doha. To był ostatni lot w Katarze podczas tej edycji festiwalu ze względu na silny wiatr. Balony zostały spakowane i wyruszyły do kraju drogą wodną.
Załogi mogły wrócić na wielbłądach, ale to na inną opowieść:) Wybrały samolot.
Klimat przygody możecie oglądać dzięki uprzejmości członków załóg Krakow Balloon Team, będących autorami zdjęć.
O sportowych zmaganiach załogi Krzysztofa Borkowskiego z balonami i nie tylko, można przeczytać w marcowym numerze Przeglądu Lotniczego w relacji Marcjanny i Krzysztofa Borkowskich.
Natomiast relację z poprzedniej edycji festiwalu opisaną przeze mnie na podstawie wywiadu z Mirkiem Konefałem można sobie przypomnieć w relacji z lutego 2022 Balony nad Doha
Ewa Daszewska